1-Zanurz conchiglioni we wrzącej osolonej wodzie i pozostaw do połowy ugotowane. Mój makaron wskazywał 16 minut gotowania, ja gotowałam go 8 minut.
2-Dzięki temu podczas drugiego pieczenia w piekarniku nie będą się rozgotować.
3-W międzyczasie przygotujmy nadzienie. W misce wymieszaj krowią ricottę, ugotowany groszek, sól i starty ser. Dobrze wymieszaj widelcem. Nadzienie przekładamy do rękawa cukierniczego.
4-W tym momencie wyjmujemy już zimne muszle i napełniamy je nadzieniem.
5-W naczyniu do pieczenia ułóż pierwszą warstwę sosu pomidorowego, dokładnie polej sosem cały spód i ułóż nadziewane muszelki.
6-Teraz polewamy conchiglioni dużą ilością sosu pomidorowego i tartym serem. Piec w temperaturze 180 stopni w piekarniku z termoobiegiem przez 20 minut lub w piekarniku statycznym w temperaturze 190 stopni przez ten sam czas.
7-Jeśli chcesz, możesz także przygotować nadziewane conchiglioni w aluminiowej patelni, ugotować je i (gdy tylko wystygną) zamrozić na tydzień.
8-Zawsze tak robię i w ten sposób mam pożywne i bogate pierwsze danie do podgrzania w razie potrzeby!