Przepraszam, że tak długo zwlekałam z publikacją przepisu.
Prawdą jest, że nie miałem pojęcia, gdzie do cholery to napisał. Prowadzę kilka dzienników kulinarnych, dzięki Bogu, że je znalazłem.
Te amagwinya są inspirowane #Kwayishe mojej mamy. Robiłam je dla siebie i moich braci, gdy byliśmy młodzi. Byłam pracującą mamą i ledwo miałam czas na zrobienie tych na drożdżach. Przywołują więc wspaniałe wspomnienia o tym, jak moja mama i ja uczyliśmy się od niej w kuchni.
Jednak obecnie jest zdumiona tym, co potrafię zrobić z jedzeniem i zawsze chce się ode mnie uczyć. To najdziwniejsza rzecz. I tak prawie nigdy nie próbuje moich przepisów, bo jest najbardziej zajętą 73-letnią kobietą, jaką znam.
Mimo 73 lat nadal jest pracującą mamą! Prowadzę firmę i mój wzór do naśladowania numer jeden, nakundixolela zinkosi! I kocham tę kobietę na kawałki
Składniki
Kontynuuj czytanie na następnej stronie
